Będąc uczniem liceum młody człowiek zaczyna się zastanawiać, jaką szkołę wyższą wybrać. Związane jest to oczywiście z odpowiedzią na pytanie: co chce się w życiu robić. Właśnie przed takim dylematem co roku stają tysiące absolwentów. Jak wybrać uczelnię, żeby być zadowolonym, by uczyć się tego, co jest interesujące, przyjemne, konstruktywne. Sposobem na ten dylemat może być przeniesienie się podczas studiów z jednej uczelni na drugą. Owszem, jest to jakieś wyjście, tylko po co tracić rok na przenoszenie się, a kolejny na zaliczanie różnic programowych.
Najlepszym rozwiązaniem jest widzieć, co się chce w życiu robić. Tymczasem odkrycie swego powołania, pasji czy zainteresowań wcale nie jest takie proste. Jest jednak pewien sposób, by od razu, za pierwszym razem dobrze wybrać uczelnię. Wystarczy jedynie szczerze odpowiedzieć na kilka poniższych pytań, a droga kariery sama się ułoży- tak przynajmniej się zakłada.
Po pierwsze należy się dobrze zastanowić co chce się w życiu robić. Jest to jednak trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Ludzie młodzi często ulegają pewnym społecznym modom, wpływom rówieśników czy namowom rodziny. Dlatego bardzo ważnym jest bycie szczerym wobec siebie. Jeśli ktoś lubi grzebać się w maszynach, ale z jakiegoś powodu nie chce o tym mówić, to powinien poważnie się zastanowić nad swoją przyszłością. Szczerość wobec siebie jest tutaj kluczowa. To pokaże także odpowiedzi w jakim zawodzie najlepiej siebie widzimy. Nakieruje na dziedzinę, którą chce się zająć.
Skoro już nakreślone będzie, co chce się robić, to nadszedł czas na zestawienie tego z rzeczywistością. Należy więc sprawdzić czy istnieją takie kierunki, które byłyby najbliższe temu, co chce się robić. Gdzie można daną dziedzinę zgłębiać, na jakim kierunku, w Polsce czy za granicą. Pokaże to czy można zrealizować cele wyznaczone poprzednią analizą. To bardzo ważne, gdyż w przypadku braku odpowiednich kierunków, może się okazać niemożliwą ich realizacja.
Wiedząc co chce się robić i mając wiedzę na temat istniejących kierunków dobrze jest zrobić sobie listę tychże uczelni i wydziałów, kierunków, które pozwolą na realizację założeń planu. Warto zapoznać się z wymogami rekrutacyjnymi – jakie przedmioty maturalne są brane pod uwagę, jakie dokumenty należy złożyć, itp. Wiedząc to należy uporządkować listę tak, by uszeregować kolejne uczelnie pod względem możliwości dostania się na nie, lokalizacji, programu studiów oraz innych, istotnych dla danej osoby czynników.
Teraz pozostaje tylko dokonanie analizy SWOT każdej z uczelni, czyli odpowiednio przypisać strony mocne, strony słabe, zagrożenia i szanse. Należy wykonywać analizę tak długo, aż zostanie tylko jedna uczelnia. Pozwoli to na określenie drogi, jaką należy przebyć, by osiągnąć postawiony cel.